Forum Forum Naszej szkółki D Strona Główna Forum Naszej szkółki D
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Naszej szkółki D Strona Główna -> Shoutbox
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 13 Lip 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:52, 18 Lip 2017    Temat postu: ej

Gdzie sa pojemniki z somanem, Claude? - zapytal Alex. - Gdzie one sa?

-Quincy... Market... rotunda... Jeden.

-Gdzie jeszcze? - Alex wstrzyknal wiecej srodka wywolujacego hipnoze. - Claude? Malloche sprawial wrazenie nieprzytomnego. Za duzo! - krzyczala w myslach Jessie. Podales mu za duza dawke!

-Governrnrent... Center... zielona linia... metra - wymamrotal nagle Malloche. Dwa.

Jessie ponownie wlaczyla mikrofon i przez chwile prowadzila z Hansem Pfefferem rozmowe, ktora z pewnoscia uznal za idiotyczna. Wszystko to mialo odwrocic uwage Grace i Derricka. Usunieto juz [link widoczny dla zalogowanych]
ponad osiemdziesiat procent guza. Do rozpuszczenia pozostaly tylko fragmenty. Wygladalo na to, ze Malloche pozbedzie sie swoich klopotow zdrowotnych. I wtedy Alex rzeczywiscie wstrzyknal za duza dawke. Oddech Malloche'a stal sie wolniejszy i pacjent stracil przytomnosc. Jessie zaczela sie obawiac, ze bedzie musiala przerwac operacje i zaintubowac pacjenta. Kiedy juz miala to zrobic, Malloche kaszlnal i wymamrotal cos niezrozumiale. Po chwili wyjawil lokalizacje trzeciego pojemnika - w podziemiach domu towarowego Filene.

-To moze byc to - rzekl Alex, gdy Jessie znow wlaczyla mikrofon.

Pokazala mu trzy palce jednej i cztery drugiej reki.

A czwarty? - pytala niemo.

Alex wzruszyl ramionami i lekko pokrecil glowa, a Jessie przez chwile calkiem niepotrzebnie zajmowala sie nogami pacjenta.

-Prawa stopa w gore... teraz w dol... teraz lewa... w dol. W koncu nadeszla odpowiednia chwila.

Alex wzial kolejne

centymetry mieszanki i wprowadzil troche do kroplowki.To dobrze. Swietnie sie pan spisuje, panie Tolliver. Po prostu znakomicie. Jestes gotowy, Mark? Gotowy. Moge prosic o podanie pieciu [link widoczny dla zalogowanych]
centymetrow mieszaniny z ampulki numer jeden? Piec centymetrow - oznajmil pielegniarz, podajac strzykawke.

Pol centymetra i zaczekamy minute - wyjasnil Alex. - Panie Tolliver, niech pan podniesie prawa reke. Dobrze. Jeszcze raz. I jeszcze. - Nachylil sie do ucha Michelle i skinal na Jessie, zeby wylaczyla mikrofon. - Jak sie pan nazywa? - rzucil ochryplym szeptem. - Nazwisko? Claude... Paul... Malloche.

Jessie zerknela na Grace, sprawdzajac, czy cos uslyszala. Kobieta kiwala glowa w takt muzyki Gershwina.

Prosze poruszyc prawa noga - rozkazala, ponownie wlaczajac mikrofon. W porzadku - zglosila Michelle.

Znow wylaczyla mikrofon i skinela na Alexa. Sprawdzil stopien znieczulenia, zadajac kilka bezsensownych pytan o miejsce urodzenia i imiona rodzicow Malloche'a. Przy czwartym wylaczeniu mikrofonu pacjent byl gotowy. Soman - zapytal Alex. - Wiesz, o czym mowie, Claude? T... tak.

Ile pojemnikow ukryto w Bostonie? Trzy... cztery. Jessie uniesiona dlonia powstrzymala Alexa i kolejny raz zerknela na Grace.

-Swietnie nam idzie - poinformowala terrorystke.

-Robcie tak dalej - odparla kobieta. Dzieki! Mozesz na to liczyc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Naszej szkółki D Strona Główna -> Shoutbox Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin